sobota, 11 stycznia 2014

Propozycje Janusza-Korwin-Mikke

Czytając wiadomości związane z polityką bardzo rzadko burzy się coś we mnie, jednak tym razem po prostu nie wyrabiam.

Janusz Korwin-Mikke chciałby :

1. Zlikwidować państwową służbę zdrowia (ludzie byliby ,,bogatsi" o składki) - zastanawiam się jednak, ilu ludzi stać by było wtedy na pójście do lekarza, czy na pobyt w szpitalu, o operacjach już nie wspominając.
 Równie dobrze można od razu postawić przed ścianą każdą rodzinę, której dochód nie przekracza 2-3 tysięcy złotych netto.

Ja rozumiem, że państwo traci majątek na służbę zdrowia, jednak czym jest państwo które nie zapewnia opieki medycznej? Można by było wprowadzić rozwiązania takie jak w Niemczech. Tj. np 10zł za noc w szpitalu (jeżeli ktoś leży ponad 28 dni w roku to nie płaci za kolejne), czy 10 zł kwartalnie za pierwszą wizytę u danego lekarza (10 euro u rodzinnego, 10 u dentysty itd. ale w zamian za to, można chodzić za darmo przez 3 miesiące. Płaci się przy pierwszej wizycie danego kwartału, jeżeli nie potrzeba w danym kwartale wizyty u lekarza to za niego nie zapłacimy).

2. Zlikwidowanie podatków dochodowych, kodeksu pracy, płacy minimalnej i zasiłków dla bezrobotnych. - na służbę zdrowia jak widać nie ma pieniędzy, ale na likwidacje podatków dochodowych już się znajdą.
 Bez płacy minimalnej i kodeksu pracy dojdzie do tego, że większość ludzi zacznie się zabijać o pracę za 3zł/h. Pracodawcy będą mogli dawać typową pracę niewolniczą po 200-300 godzin tygodniowo za pensje i po 2 złote za godzinę, w zamian też nikt nie da urlopu, bo po co skoro kodeks pracy już nie istnieje?
 Co do zasiłków, nie są łatwo dostępne i sumy przyznawane te nie pozwalają zazwyczaj na przeżycie.
Obwarowania jakie istnieją w obecnym momencie, pozwalają na nietworzenie nierobów siedzących na garnuszku państwa.



Ten Pan może swoimi postulatami jedynie stworzyć selekcję naturalną, którą przeżyją najsilniejsi i najsprytniejsi. Wolałbym jednak, żeby jego pierwszą i ostatnią likwidacją była likwidacja samego siebie, z życia publicznego

wtorek, 7 stycznia 2014

Polityka nie idzie z duchem czasu.

Myślę, że każdy się ze mną zgodzi, że polityka w Polsce nie idzie z duchem czasu.
  Politycy jak i inni urzędnicy państwowi przyzwalają świadomie bądź nie na coraz większe bezprawie.
 Nikt nie stara się też szukać oszczędności w odpowiednich miejscach, co prowadzi do cięć m.in w Służbie Zdrowia, co jest niedopuszczalne.

Zamiast likwidować polskie szpitale i zmniejszać fundusze na Służbe Zdrowia, zamiast tworzyć cięcia w budżecie Policji, Straży Pożarnej, innych służb, domów dziecka czy szkół niech politycy znajdą oszczędności w innych miejscach oraz niech szukają nowych sposób pozyskiwania funduszy.

1. Zalegalizowanie prostytucji wbrew pozorom mało by zmieniło w Polsce. Od dawien, dawna prostytutki w Polsce można ,,znaleźć" bez problemu. Zalegalizowanie prostytucji nie powinno zwiększyć liczby kobiet zarabiających w ten sposób. Taka legalizacja powinna zaś przynieść budżetowi państwa duży przypływ gotówki (podatek).

2. Zalegalizowanie marihuany. Wbrew pozorom legalizacja marihuany też nie powinna zwiększyć jej konsumpcji. Na dzień dzisiejszy jest to i tak bardzo łatwa do zakupienia substancja o prawie zerowej szkodliwości. Zdecydowanie taka legalizacja ,,zniszczyłaby" wielu dilerów i wpłynęłaby dobrze na budżet polski. Żeby to wyszło, państwo musiałoby jednak zrezygnować z akcyzy. W przeciwnym razie, legalizacja by tak na prawdę nic nie zmieniła bo cena legalnej marihuany byłaby o wiele droższa od ceny tej którą kupić można u dilerów.

3. Koniec z finansowaniem kościoła katolickiego. Jak już politycy chcą rezygnować z wydatków, to niech rezygnują z kościoła katolickiego, który dostaje co rok wielkie sumy na utrzymanie. Tylko w Polsce przechodzą takie rzeczy, że państwo utrzymuje kościół a ten bierze od nich jeszcze na potęgę przy każdej okazji (ślub,pogrzeb,komunia,chrzciny i nie tylko).

4. Brak kilkunasto-kilkudziesięciotysięcznych premii oraz cięcia płac dla polityków jak i dla prezesów spółek państwowych.

W końcu zaostrzą przepisy?

Możliwe, że w najbliższych latach zostaną zmienione przepisy dotyczące pijanych kierowców. Na razie są to jedynie rządowe propozycje, jednak prawdopodobnie dojdzie do zaostrzenia prawa.

Wydaje się, że premier zrozumiał w końcu kilka kwestii, bo zapewnił iż będzie chciał doprowadzić do ograniczenia wyroków w zawieszeniu, zaostrzenie kar finansowych oraz karnych jak również podanie do wiadomości publicznej wyroku.

Mam nadzieję, że to nie tylko obietnice które mają na celu zwiększenie poparcia. Panie premierze, choć nie lubię Pana polityki to pierwszy raz od dawna się z Panem zgadzam. Podniesienie kar i większe egzekwowanie prawa powinno wpłynąć na część kierowców.

Warto jednak by było znaleźć dodatkowo czas na znalezienie przyczyny. Większe kary wystraszą część kierowców, jednak to nie niskie kary są przyczyną tego wszystkiego. Problemem jest przede wszystkim alkoholizm dużej części narodu oraz niedojrzałe zachowanie. Warto by było więc zastanowić się jak z tym walczyć, bo podniesienie akcyzy na alkohol niestety nic nie pomoże.

16 latek postrzelił przechodnia

Niestety głupich ludzi pozbawionych wyobraźni nie brakuje. 16 latek w Płocku postanowił się ,,zabawić" i zaczął strzelać przez okno z wiatrówki. Nie wiadomo do końca czy specjalnie czy przypadkowo, postrzelił w głowę 45 letniego mężczyznę.

Sprawa trafi do sądu dla nieletnich, więc już wiadomo że wyrok nie będzie surowy. Choć chłopak śmiało mógłby odpowiadać przed sądem karnym. Mam nadzieję, że spotka go jednak kilka lat pobytu w ośrodku wychowawczym, może to będzie ostrzeżenie dla innych i zarazem zasłużona kara dla niego.

Pedofil uniknie kary?

W czerwcu ub.r. w miejscowości Skierniewice doszło do gwałtu na 5 letnim chłopcu. 60 letni Zbigniew M. zaciągnął chłopca do swojego domu po czym go zgwałcił, jednak możliwe jest że uniknie kary.


Miał ograniczoną poczytalność.

Według ekspertów mężczyzna miał ograniczoną poczytalność, co może doprowadzić go do uniknięcia kary bądź jej nadzwyczajnego złagodzenia.


Zastanawiam się jednak, jacy eksperci go przebadali i kto w ogóle zlecił w tej sprawie ekspertów?
O niepoczytalności można było by mówić, jakby matka chłopca zabiła tego ..... od razu po tym jak się dowiedziała, bo ona działała by pod wpływem silnych emocji i niewiedziałaby, że robi źle. 

Jednak nie mówcie mi, że pedofil nie wiedział, że nie można gwałcić dziecka...

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Pijani kierowcy..

W ostatnich kilku dniach za sprawą wypadku w Kamieniu Pomorskim zrobiło się głośno o pijanych kierowcach.

Dzisiejsza informacja jednak mnie mocno zaskoczyła i zdenerwowała. Pijany motorniczy, który najprawdopodobniej pił jeszcze w czasie pracy (od pierwszego badania alkomatem stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu wzrasta) spowodował wypadek w którym zginęły dwie osoby, a kolejne dwie zostały ranne.



Polsko, co się dzieje?

O czym usłyszymy za tydzień bądź dwa? Pijany konduktor zabije kilkuset pasażerów? Pijany pilot spowoduje katastrofę lotniczą? Czy jakiś kapitan po spożyciu alkoholu zatopi statek?

Polska mentalność.

Większość ludzi ie zdaje sobie sprawy, że polska mentalność ma ogromny wpływ na to co się dzieje w Polsce. Dużo osób próbuje nas przekonać, że wszystkie istniejące problemy całkowicie znikną gdy w Polsce zmieni się prawo (czy to karne czy pracy), czy zwiększy jego egzekwowanie. 
  Na pewno coś w tym jest, lecz tak jak pisałem już wcześniej prawo karne można zaostrzać, co zmniejszy liczbę przestępstw. Jednak nie zlikwiduje się w ten sposób całkowicie przestępczości, niestety tak duży odłamek ludzi w Polsce pochodzi z patologicznych rodzin, że zawsze będziemy jednym z tych niebezpiecznych i przestępczych krajów europy.


Nie zgadzacie się z teorią o polskiej mentalności? A więc przytoczę kilka przykładów :

1. Spójrzcie na polskich pracodawców, którzy zaniżają stawki godzinowe do granic możliwości. Przez co teraz obraduje się w Polsce na temat wprowadzenia minimalnej stawki godzinowej dla wszystkich rodzai umów.

Dla porównania w Niemczech praktycznie nie ma takich problemów, choć jeszcze przez kolejne dwa czy trzy lata nie obowiązuje żadna stawka minimalna. Autentycznie pracodawca mógłby i ustalić 1 cent za godzinę. Jednak niemieccy przedsiębiorcy są na tyle uczciwi, że nie zaczęli tego wykorzystywać, czego nie można natomiast powiedzieć o części polskich firm założonych w Niemczech gdzie kroi się własnych rodaków. Dodatkowo w Niemczech po prostu większość ludzi nie pójdzie do pracy za małą stawkę.

Nigdy nie zapomnę tekstu pewnego polskiego pracodawcy, który chciał mnie zatrudnić od razu po założeniu firmy i powiedział : ,,Wiesz, teraz to ci mogę 4 euro brutto na godzinę dać, bo to dopiero początek i nie wiem czy firma wypali". Dla porównania przeciętny Niemiec nie zatrudniłby pracownika jeżeli nie stać go by było na godziwą pensję dla niego.


2. O ile jazda pod wpływem alkoholu zdarza się w wielu krajach, o tyle praktycznie nigdzie nie ma na to społecznego przyzwolenia. Nie powiedziałbym jednak, że w Polacy dostrzegają zło wynikające z jazdy pod wpływem alkoholu. Jeżeli sądzicie, że jest inaczej to poczytajcie komentarze na portalach informacyjnych pod wydarzeniami dotyczącymi zatrzymania osoby jadącej po pijaku (nie licząc sytuacji, gdzie kierowca kogoś zabił, bo wtedy nagle wszyscy przeciwni piciu). 

3. Przepisy prawa pracy są wbrew pozorom w Polsce idealne. Nie ma czegoś takiego jak problem z umowami śmieciowymi. Problem jest z brakiem kontroli ze strony PIP oraz z pracodawcami.
90% umów śmieciowych w Polce jest tak na prawdę nielegalna, zapraszam do poczytania KP.

4. Wydawałoby się, że w cywilizowanym kraju nie powinno być problemu z rozumieniem dlaczego bicie dzieci jest nienormalne, jednak dobrze to ująłem ,,wydawało by się". Niestety w Polsce jest ogromne przyzwolenie na bicie swoich dzieci, tak dobrze się wyraziłem bo nie chodzi tu o żadne klapsy.
   Ofiar przemocy wśród dzieci na prawdę w Polsce nie brakuje, a jest to rodzaj przestępstw z na prawdę małą wykrywalnością. Pamiętam jak swojego czasu był artykuł na Wirtualnej Polsce o wychowywaniu dzieci. Komentarze pod tym artykułem nie pokazywały nic pozytywnego. 70% komentarzy popierało bicie dzieci jako karę, zaś 20% było za bezstresowym wychowaniem. Dlaczego ludzie muszą od razu iść ze skrajności w skrajność? Ludzie poza biciem i bezstresowym wychowaniem jest wiele innych metod wychowawczych. Ja nigdy nie zostałem uderzony przez rodziców, zawsze wszystko mi godzinami tłumaczyli jak zawiniłem i nie było dzięki temu ze mną żadnych większych problemów wychowawczych.

  Pod tym samym artykułem napisałem o tym, że dziecku można tłumaczyć itd. jednak dla większości brak przemocy w stosunku dziecka to od razu bezstresowe wychowanie. Ewentualnie słyszałem teksty typu ,,pewnie nie masz dzieci i nie wiesz o czym mówisz, trzeba wlać i ukarać" itp.

5. Większość Polaków nie toleruje Niemców, Rosjan i wielu innych nacji. Jednak jak można np od Niemców kindergeld wyciągnąć to każdy chętny. Jak nie ma nic w garnku to ci sami ludzie nagle kochają za granice i wyjeżdżają do pracy. Przeciwników Unii Europejskiej też nie brakuje, ale jak można dotację dostać to wszyscy pierwsi w kolejce.

 Ludzie ogarnijcie się, bo niedługo będziemy najbardziej patologicznym krajem na świecie.